Kazimiera Kozak urodziła się w 1925 r. w Wolicy Piaskowej. Do Postulatu Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa wstąpiła w 1951 r. w Tarnowie. Formację zakonną kontynuowała w Nowicjacie w Kluczborku. Dnia 16.07.1953 r. złożyła I profesję zakonną, a 6 lat później wieczystą.
Siostra Mathia na przestrzeni lat pracowała w wielu miejscach Polski, trwając na modlitwie, służąc bliźnim i przybliżając ich do Królestwa Niebieskiego. Siostra pracowała w Kluczborku, Warlubiu, Iłowie, Jeżewie, Kozach, Krośnie, Mielcu, Krakowie-Mogile, Florynce. W tych miejscowościach pracowała jako zakrystianka, katechetka, intendentka, tzw. siostra parafialna, katechetka i przedszkolanka.
W sercach wielu parafian zapisała się jako dobra Siostra zakonna, otwarta na drugiego człowieka, ciepła i życzliwa. W wielu miejscach, a szczególnie w Mielcu i we Florynce zapamiętano Siostrę jako oddaną katechetkę i przedszkolankę. Wraz z parafianami modliła się, za nich cierpiała i o nich duchowo walczyła. W życiu kierowała się Dekalogiem oraz zasadami, które były dla niej wartością i wyznaczały jej drogę podążania za Mistrzem w sposób bezkompromisowy. Nigdy nie szła na tzw. życiową łatwiznę.
Podczas jednego z jubileuszy, który przeżywała we Florynce usłyszała z ust celebransa ks. bpa Jana Styrny słowa: Nie da się iść drogą oddania Bogu bez otwarcia serca, stania się jak chleb, dostępny, pożywny, zwyczajny… Taka właśnie była s.M. Mathia Kozak, zawsze z uśmiechem i dla drugiego człowieka, tak jak chleb...
Ostatnie lata życia spędziła w Krośnie trwając na nieustannej modlitwie przed Panem. Była żywą wieczną lampką przed Jezusem Eucharystycznym ukrytym w tabernakulum. Szczególne nabożeństwo miała do Niepokalanego Serca Maryi. W pierwsze soboty pościła o chlebie i wody wynagradzając Dobremu Bogu za grzechy ludzkości.
Niech Pan da Jej życie wieczne...
zk