«« powrót

Dojrzały kłos dla Pana!

5 sierpnia 2022

S.M. Monika – Józefa Cebula urodziła się w 1931 roku w Łącku, w malowniczej turystycznej miejscowości na Sądecczyźnie. Gdy miała 2 lata zmarła jej mama a wychowaniem osieroconych dzieci troskliwie zajęła się babcia, którą s. M. Monika z wdzięcznością wspominała często w rekreacyjnych rozmowach.

S. M. Monika bardzo chciała być pielęgniarką i po tej linii zdobywała kwalifikacje zawodowe. Będąc już w Zgromadzeniu ukończyła Medyczne Studium Zawodowe w Zakopanem. Mając odpowiednie przygotowanie w pełni realizowała charyzmat Ojca Założyciela, św. Zygmunta Gorazdowskiego, służąc ofiarnie ludziom cierpiącym, chorym, ubogim i potrzebującym. Dla nich - jako Siostra i pielęgniarka - poświęciła całe życie zakonne.

Pierwszą placówką s. M. Moniki była Radecznica k. Zamościa, gdzie pracowała w szpitalu psychiatrycznym przez niespełna 15 lat. Kolejne miejsc posługi Siostry to Kraków-Prokocim DPS (7 lat,), następnie Instytut Pediatrii (6 lat). Dzięki staraniom s. M. Moniki - pierwszej przełożonej sióstr pracujących w Instytucie - i wsparciu Ojców Redemptorystów, w kaplicy szpitalnej umieszczono obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Zainaugurowana została nieustanna nowenna do Matki Bożej w każdą środę. To właśnie do Niej - „najczulszej lekarki w chorobie” - zwracają się i przyzywają Jej nieustającej pomocy Rodzice w dramatycznych chwilach, kiedy ich dzieciom zagraża niebezpieczeństwo śmierci. Warto wspomnieć, że w 2001 r. obraz ten został ukoronowany podczas uroczystej Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem ks. kard. Franciszka Macharskiego a Siostra witała Matkę Boża pięknymi kwiatami.

Siostra podejmowała też pracę pielęgnacyjną w Domu Emerytów w Tarnowie i w Paczkowie. Wspomnieć też trzeba krótki pobyt s. M. Moniki we Lwowie, gdzie jako ochotniczka podjęła pracę w Domu Starców na Majerówce, ale po złamaniu ręki i związanymi z tym komplikacjami musiała wrócić do Polski.

Najdłużej, bo aż 23 lata Siostra pracowała w Krakowie-Mogile, w stacji parafialnej Caritas przy parafii Ojców Cystersów, kierując Zespołem Charytatywnym, służąc tym najbiedniejszym. W dowód uznania za ofiarną pracę w 50-tą rocznicę ślubów zakonnych otrzymała odznaczenie z rąk ks. kard. Franciszka Macharskiego.

S. M. Monika przez 25 lat uczestniczyła w pieszych pielgrzymkach mogilskich na Jasną Górę organizowanych przez Ojców Cystersów, służąc jako pielęgniarka pomocą medyczną utrudzonym pielgrzymom.

Siostra Monika była uosobieniem dobroci, wrażliwości i delikatności, odznaczała się wielkim zaangażowaniem i poświęceniem dla potrzebujących, mimo, że czasem spotykały ją różne przykrości znosiła wszystko w cichości.

Ostatni etap życia Siostra spędziła w Domu prowincjalnym w Tarnowie. Choć nie mogła już fizycznie pracować to odwiedzała do końca chore leżące Siostry, by wesprzeć je dobrym słowem czy usłużyć i coś podać. Była pełna taktu i kultury, uśmiechnięta i życzliwa dla każdego. Siostra długie godziny spędzała w kaplicy zakonnej. Adorując Jezusa Eucharystycznego i przesuwając paciorki różańca wypraszała wielorakie łaski dla wszystkich, których spotkała na swojej drodze życia.

Bogu niech będą dzięki za piękne i obfitujące w dobroć życie s. M. Moniki.

/A.J./